A właściwie zupa z totalnych resztek, typ czyszczenie lodówki, zero warte – jak zwał tak zwał. Pokazałam ją na insta stores i moją skrzynkę zapchały prośby o przepis. Oto i on.
Podczas gotowania zup trzymam się kilku zasad:
- Większość moich zup jest wegańska. Nie lubię gotować wywarów mięsnych ponieważ ograniczamy spożycie mięsa i zbyt długo to trwa. Gotowanie na bazie warzyw jest znacznie łatwiejsze i szybsze.
- Nie gotuję na bazie rosołu czy bulionu. Zwyczajnie uważam, że jest to zbędne utrudnianie sobie pracy. Warzywa mają w sobie tyle smaku, że nie ma potrzeby dolewać do nich warzywnego wywaru.
- Nie używam kostek rosołowych i gotowych bulionów w słoiku. Większość z nich składa się głównie z soli i tłuszczu. Owszem, dosypuję sól do zupy, jednak główny smak pochodzi z warzyw i przypraw.
- Elementem wzmacniającym smak jest tłuszcz. Eliminując z zupy mięso należy dodać więcej tłuszczu. Oleju używam zarówno trakcie gotowania, jak i dolewam go na sam koniec, gdy zupa jest już na talerzach. Wówczas stosuję ten tłoczony na zimno.
- Rumienię warzywa przed gotowaniem, co wyciąga z nich jeszcze więcej smaku. Można to zrobić na patelni, w piekarniku lub bezpośrednio w garnku. Warzywa podsmażam/podpiekam do momentu aż zaczną ładnie pachnieć. To samo można zrobić z przyprawi.

Ekspresowa zupa z groszkiem
Lista składników na 4 porcje (jeśli potrzebujesz więcej to wystarczy podwoić listę składników):
- 1/2 opakowania mrożonego groszku
- kilka różyczek brokuła
- 2 marchewki
- 1 duży ziemniak
- 1 cebula
- 2 liście laurowe
- 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki soli
- szczypta pieprzu
- 1 łyżka mleczka kokosowego (lub innego zabielacza, np. śmietany)
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Używam mleczka kokosowego Real Thai, które bez problemu kupisz w wielu sklepach internetowych.
Dodatki:
- makaron muszelki
- olej z pestek dyni tłoczony na zimno
Sposób przygotowania:
- Cebulę obieram i kroję na pół. Ziemniaka i marchewki obieram i kroję w kostkę (marchewkę mniejszą niż ziemniaki, bo gotuje się dłużej). Brokuła dzielę na malutkie różyczki, a jego łodygę również obieram i kroję w kostkę.
- Umieszczam cebulę w garnku i delikatnie rumienię do momentu aż zacznie pachnieć. Dodaję marchewkę, ziemniaka i łodygę brokuła, a następnie jeszcze chwilę smażę cały czas mieszając.
- Zdejmuję garnek z palnika, dosypuję przyprawy i dolewam olej rzepakowy. Mieszam całość, aby przyprawy oblepiły warzywa i ponownie króciutko przesmażam.
- Dolewam do garnka 400 ml wody. Gotuję ok 10 minut na średniej mocy palnika lub do momentu aż warzywa zaczną robić się miękkie.
- Dorzucam groszek i różyczki brokuła. Gotuję jeszcze 10 minut lub tyle, aby wszystkie warzywa doszły.
- Do lekko przestudzonej zupy dodaję mleczko kokosowe (używam Real Thai w kartonie, które pasuje idealnie). Całość mieszam.
- Podaje z makaronem i dodatkiem oleju z pestek dyni (tłoczonego na zimno).