Ziołowy schab na kanapki. BLW.

Wędliny nie goszczą na naszych stołach zbyt często. Największym ich koneserem jest u nas tata. Ja zjem okazjonalnie kawałek szynki lub kiełbasy jeżeli wiem, że ma dobry skład. Kalina natomiast nie je wędlin praktycznie wcale. Nie dlatego, że ich nie podaję – po prostu jej nie smakują.

Co pewien czas dostaję pytania od czytelników jakie wędliny polecam dla malucha. Niestety nie umiem pomóc, ponieważ nie kupuję wędlin w  sieciowych sklepach. Najczęściej zaopatruję się w nie na targach i innych bazarkach. Kiełbasy i szynki kupuję od lokalnych producentów prowadzących małe wytwórnie. W takich wędlinach najczęściej skład ogranicza się tylko do mięsa, soli i przypraw. Nie ma tam wzmacniaczy smaku, polepszaczy, białek mleka, jaj i innych zbędnych składników. 

Jedna z czytelniczek poszukując idealnego produktu dla dziecka zainspirowała mnie do stworzenia domowej wędliny. Na pierwszy ogień zdecydowałam się wziąć pieczony schab. Wbrew pozorom jest to łatwiejsze niż myślałam, a smak jest rewelacyjny. Tata Kalinki był zachwycony i kilka razy upewniał się czy aby na pewno nie kupiłam tego schabu w sklepie. Tak przygotowane mięso można położyć na kanapkę, a nawet pokroić w grubsze plastry i zaserwować na obiad. 

Ziołowy schab na kanapki
Drukuj przepis
Lista składników
  1. 250 g schabu bez kości
  2. 1 łyżeczka soli himalajskiej
  3. 1 łyżka suszonego tymianku
  4. 1 łyżka majeranku
  5. 1/2 łyżeczki pieprzu (można dać mniej)
  6. 1 łyżka oleju
Sposób przygotowania
  1. Schab myję i osuszam ręcznikiem papierowym, a następnie nacieram olejem. Posypuję solą i pieprzem, starając się aby przyprawy oblepiły mięso równomiernie. To samo robię z majerankiem i tymiankiem - dokładnie wcieram przyprawy w schab.
  2. Przekładam mięso na papier do pieczenia i dokładnie je zawijam. Umieszczam w pojemniku żaroodpornym i wstawiam do lodówki na minimum 24 godziny.
  3. Naczynie z mięsem wyciągam z lodówki i wstawiam do zimnego piekarnika. Nastawiam 160 stopni w opcji góra-dól (bez termoobiegu). Piekę ok godziny.
  4. Wyciągam z piekarnika, zdejmuję papier i umieszczam do ostygnięcia na kratce. Następnie kroję w cienkie plasterki i serwuję na kanapkach.
Uwagi
  1. Sól jest niezbędna, aby mięso było smaczne. W sklepowych wędlinach znajdziesz jej jeszcze więcej.
BLW przepisy https://blwprzepisy.pl/
Ziołowy schab na kanapki

Ziołowy schab na kanapki

 

2 Comments on “Ziołowy schab na kanapki. BLW.”

  1. Twój przepis zainspirował mnie do tego, by upiec po raz pierwszy schab na kanapki. Zawsze się jakoś wzbraniałam przed własną produkcją tego typu ;-). Przygotowałam wszystko wg przepisu, ale w ostatniej chwili okazało się, że nie mam tymianku… Zmodyfikowałam więc trochę przepis – użyłam rozmarynu, a do tego (ponieważ jesteśmy wszyscy czosnkolubni) postanowiłam dodać mały ząbek czosnku. Utarłam w moździerzu przyprawy z czosnkiem i stwierdzam, że efekt jest wart wysiłku. Dla mnie rewelacja, bez porównania do wędlin sklepowych. A moja córka (19 miesięcy), która do tej pory nie bardzo chciała próbować takie przysmaki spałaszowała dzisiaj kilka kęsków 😉

    1. Super, cieszę się, że smakowało. Ja też nie lubię sklepowych wędlin, a tą jadłam ze smakiem. Niestety moja córka nadal jest średnio przekonana do jedzenia mięsa i nawet nie chciała sprobować. Czosnek na pewno świetnie pasował. Ja akurat nie miałam, ale planuję zrobić kolejny kawałek schabu, tym razem właśnie z czosnkiem, rozmarynem i suszonymi pomidorami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *