Może i ta tarta nie zastąpi dziecku owsianki, niemniej jest zdrową alternatywą dla klasycznej tarty z mąką pszenną, toną masła, ciężkim kremem i słodkimi dodatkami. Kruche ciasto powstało na bazie mąki owsianej, dałam do niego minimalną ilość masła. Różowy mus to nic innego jak domowy budyń z mleka kokosowego, a owoce… to sama natura (poza sezonem świetnie sprawdzają się mrożone). Takie ciacho jako słodką przekąskę bez problemu można podać maluchowi (ja dałabym po roku) raz na jakiś czas. Na codzień Kalina dostaje raczej warzywne muffiny czy inne wypieki, ale w weekendy czy święta można pozwolić sobie na małe co nieco.
Różowy kolor kremu budyniowego uzyskałam dodając sproszkowanego buraka (👈 klik, ja kupiłam w Rossmannie marki Zdrowe Pola). Możesz też dodać odrobinę soku z buraka lub zblendować upieczonego buraka.
- 170 g mąki owsianej
- 80 g mąki ryżowej
- 60 g zimnego masła
- 1 jajko
- 50 ml kefiru
- 1 czubata łyżeczka karobu (lub kakao)
- 2 łyżeczki cukru kokosowego
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia (bez glutenu i fosforanów)
- 1 puszka mleka kokosowego (u mnie Real Thai 85% kokosa)
- 1 łyżka sproszkowanego buraka (lub innego naturalnego barwnika np. sok z buraka)
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki wody
- 1 szklanka malin (poza sezonem mrożone)
- 1/2 szklanki jagód (poza sezonem mrożone)
- Do miski wsypuję mąkę owsianą i ryżowa, cukier kokosowy, karob, cynamon i proszek do pieczenia. Mieszam suche składniki.
- Masło wyciągam z lodówki i kroję w kostkę. Dodaję do miski z mąką i rozcieram palcami lub miksuję. Powinny powstać drobne grudki.
- Wbijam jajko i dodaję kefir. Zagniatam całość aż powstanie gładka i zwarta kula (można wyręczyć się mikserem). Zawijam ciasto w folię spożywczą i wstawiam na 1 godzinę do lodówki (lub 15 minut do zamrażalnika).
- Wyciągam schłodzone ciasto i rozwałkowuję je na płaski placek nieco większy niż forma do pieczenia. Umieszczam ciasto w formie i podwijam boki. Widelcem robię dziurki w spodzie ciasta.
- Piekę 25 minut w temperaturze 170 stopni (opcja góra-dół bez termoobiegu). Wyciągam ciasto i pozostawiam do ostygnięcia.
- Gdy spód tarty stygnie do rondelka wlewam całe mleczko kokosowe (gęsta śmietana + woda) i dosypuję sproszkowanego buraka (lub inny naturalny barwnik spożywczy). Mieszam całość, aby mleko zabarwiło się i doprowadzam je do wrzenia. Gdy mleko zaczyna się gotować zmniejszam moc palnika prawie do minimum.
- W międzyczasie do miseczki wlewam wodę i wsypuję mąkę ziemniaczaną. Mieszam aż mąka rozpuści się.
- Delikatnym strumieniem wlewam roztwór mąki do gotującego się mleka. Należy cały czas mieszać, aby nie powstały grudki.
- Gdy mleko gęstnieje i zaczyna robić się budyń zdejmuję rondelek z ognia i pozostawiam do ostygnięcia.
- Przestudzoną (ale nie całkiem zimną) masę przelewam na wcześniej przygotowany kruchy spód. Rozprowadzam ją po całym cieście, a następnie układam na wierzchu maliny i jagody.
- Tartę wstawiam do lodówki na minimum 2 godziny aby masa kokosowa stężała i zrobiła się sprężysta.
