Ten placuszki to bezmleczny wariant naszych ulubionych placków kefirowych. W związku z rozpoczęciem rozszerzania diety Karolowi potrzebowałam placuszków bez dodatku białka mleka krowiego, którego jeszcze nie wprowadziłam. Placuszki są mocno cukiniowe, ale cukinia jest zupełnie niewyczuwalna za sprawą dodatku borówek. Zblendowanie cukinii sprawia, że placki mają gładszą konsystencję, dzięki czemu Kalina nie wybiera wystających nitek.


Tłem do zdjęć jest książka Pucio umie opowiadać.
Placuszki cukiniowe z borówkami
Lista składników:
- 1 mała cukinia (ok 2/3 szklanki musu po starciu i zblendowaniu)
- 1 jajko
- 5 łyżek mąki (u mnie 2 gryczane, 2 pszenne i 1 kukurydziana)
- 1 łyżka oleju
- 1/2 szklanki drobnych borówek (można zamienić na porzeczki, jagody lub drobno posiekane brzoskwinie)
Sposób przygotowania:
- Cukinię ścieram na tarce, a następnie delikatnie blenduję, ale nie robię z niej idealnie gładkiego musu. Chodzi tylko o rozdrobnienie jej tak, aby w plackach nie było cukiniowych nitek.
- Do powstałego musu wbijam jajko, wlewam olej i dosypuję mąkę. Mieszam wszystkie składniki. Jeżeli ciasto jest zbyt luźne warto dosypać jeszcze troszkę mąki. Następnie dodaję borówki i mieszam jeszcze raz.
- Rozgrzewam patelnię z powłoką nieprzywierającą. Gdy jest gorąca zmniejszam moc palnika o połowę i wykładam cukiniowe ciasto za pomocą łyżki (smażę na suchej patelni). Nakrywam patelnię pokrywką i smażę placki.
Uwagi:
- Z podanych ilości przygotowałam ok 15 niewielkich placuszków.
- Kilka placków zrobiłam bez dodatku borówek, dzięki czemu idealnie nadawały się dla niemowlaka na początku rozszerzania diety.
- Jeżeli placki zbyt mocno przywierają do patelni to wylej na nią kilka kropli oleju i rozsmaruj go za pomocą pędzelka.


