Czasami są takie dni, że mam ochotę wystrzelić się w kosmos, aby mieć chwilę spokoju. Najczęściej dzieję się tak wtedy, gdy Karol urządzi pobudkę o 5 rano, a o 9 jest już zmęczony. Chętnie położyłabym go na drzemkę, ale co ja później zrobię o 15? Nie ma opcji na popołudniową drzemki, bo imprezę skończymy o 22 albo i później.
Co w takiej sytuacji? Pakuję prowiant i wyruszamy na długi spacer. Zaliczamy plac zabaw, kanał z kaczkami, stragan z owocami i warzywami. Lato jest cudowne! Czas mija błyskawicznie, a dziecko przestaje marudzić.

Placuszki twarogowe z pomidorami i bazylią
Lista składników:
- 1/2 kostki twarogu
- 1/2 szklanki passaty pomidorowej
- garść świeżych liści bazylii
- 1 jajko
- 1/2 szklanki mąki (u mnie gryczana)
- olej do posmarowania patelni
Sposób przygotowania:
- Do miski wkładam twaróg, wlewam passatę i wbijam jajko. Całość zagniatam widelcem aż składniki połączą się. Dosypuję mąkę i drobno posiekaną bazylię. Mieszam składniki.
- Patelnię nagrzewam i smaruję kilkoma kroplami oleju. Gdy jest gorąca zmniejszam moc palnika o połowę. Łyżką wykładam ciasto na patelnię. Smażę placuszki pod przykryciem.
Uwagi:
- Z podanych ilości przygotowałam 12 placków.



