Pieczona owsianka to niemalże śniadanie idealne. Robię ją zwykle w weekendy, gdy tata zajmuje się dzieckiem, a ja mam czas chwilę pomyśleć w kuchni. Przepis jest banalnie prosty – wsypujesz płatki owsiane i wszystko inne co akurat masz pod ręką. U mnie taka owsiana napakowana jest po brzegi suszonymi owocami oraz wszelkiej maści pestkami, nasionami i orzechami. Porcja energii na cały poranek gwarantowana!

Pieczona owsianka
2017-04-05 21:04:48

Drukuj przepis
Czas przygotowania
10 min
Czas gotowania
20 min
Łączny czas
30 min
Lista składników
- 1 szklanka płatków owsianych (u mnie górskie)
- 1 jabłko
- 1 łyżka siemienia lnianego
- 1 łyżka nasion słonecznika
- 1 łyżka pestek dyni
- 1 łyżka jagód goji
- garść suszonych śliwek
- garść suszonych moreli
- garść rodzynek
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/8 łyżeczki mielonych goździków
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 szklanka wody
Sposób przygotowania
- Jabłko ścieram na tarce o grubych oczkach (można drobno posiekać), a owoce suszone kroję na mniejsze kawałki. Umieszczam owoce w naczyniu żaroodpornym. Dodaję pozostałe suche składniki i przyprawy.
- Zalewam całość wodą. Aby owsianka była bardziej kremowa dodaję odrobinę jogurtu naturalnego. Mieszam wszystkie składniki. Woda powinna całkowicie przykrywać owsiankę, jeżeli jest jej za mało należy dolać więcej.
- Piekę 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Uwagi
- Na zdjęciu poza owsianką znajdują się także pieczone gruszki doprawione chili i cynamonem. Wersja pikantna oczywiście jest dla rodziców. Gruszki kroję na pół, wyciągam gniazda nasienne, doprawiam, posypuję odrobiną cukru (u mnie kokosowy) oraz skrapiam sokiem z cytryny i oliwą. Piekę razem z owsianką.
BLW przepisy https://blwprzepisy.pl/
Czy tę owsiankę należy spożywać zaraz po przygotowaniu? Chciałabym przygotować ją wieczorem, a podać na śniadanie dopiero następnego dnia…
Tą jedliśmy od razu, nie próbowałam podawać jej następnego dnia Robiłam ją zanim jeszcze Kalina zaczęła domagać się śniadania od razu po przebudzeniu. Możesz przygotować wszystko wieczorem, a rano tylko upiec. Jeżeli piekłabym wieczorem to dodałabym zmiksowanego banana i więcej jogurtu. Dzięki temu owsianka nie wyschnie przez noc.
Przygotowałam składniki wieczorem, rano zalałam wodą. Fajna:) Trochę owsianki zostawiłam do następnego dnia, żeby zobaczyć jak się ona ma:) No i ma się w zasadzie dobrze, aczkolwiek straciła trochę na konsystencji, bo zrobiła się dosyć kleista. Pozostanę dlatego przy wersji na świeżo:)
A! i gruszki całkiem smaczne w tej wersji na słodko-ostro:)