Robiąc domowe mleko roślinne pozostaje wiele „odpadów poprodukcyjnych”, których żal mi wyrzucić. W zależności od tego jakiego surowca użyłam to piekę ciasteczka i muffinki lub przygotowuję smarowidło na chleb. Jeszcze kilka lat temu nie przypuszczałabym, że zmielone pestki dyni mogą zastąpić ser i wędlinę. Pasta kanapkowa przygotowana na ich bazie jest jedną z moich ulubionych. Smakiem i aromatem przewyższa nawet mój ukochany hummus. Jednocześnie jest niezwykle pożywna i sycąca. Moje dziecko nie musi dostawać nawet chleba, wyjada pastę prosto z miseczki.
Upodobania kulinarne Kalinki zaskakują mnie od początku rozszerzania diety. Pamiętam dzień kiedy pierwszy raz zjadła pastę z soczewicy. Miała wówczas nieco ponad 7 miesięcy. Młoda na śniadanko dostała warzywa gotowane na parze, podczas gdy matka zajadała się kanapką posmarowaną kremem z soczewicy, czosnku i pomidorów suszonych. Wszystko doprawione curry. Oczywiście Kalina nie tknęła nic ze swojego talerza i zaczęła domagać się wzięcia na ręce. Miała w tym ukryty cel, ponieważ szybko dopadła moją kanapkę i zaczęła ją oblizywać. Tak wprowadziła sobie gluten(!) i w prosty sposób dała do zrozumienia czego oczekuje na talerzu. Ale co ja się dziwię, jaka matka taka córka.


- 1/2 szklanki pestek dyni przed zmiksowaniem (u mnie pozostałości z produkcji mleka roślinnego)
- 5 suszonych pomidorów
- 1 ząbek czosnku
- 3 łyżki oliwy z oliwek (u mnie rozmarynowa, którą zalałam suszone pomidory)
- Jeżeli nie robię mleka roślinnego to moczę pestki w ciepłej wodzie minimum godzinę przed wykonaniem pasty. Odlewam wodę i blenduję ziarna. Najczęściej jednak wykorzystuję to co zostało po mleku.
- Zmiksowaną masę przekładam do miseczki. W kielichu blendera umieszczam czosnek, pomidory suszone i oliwę z oliwek. Wszystko dokładnie miksuję. Dodaję zmielone pestki i miksuję jeszcze przez chwilę aż składniki połączą się. Jeżeli pasta będzie zbyt sucha można dodać łyżeczkę lub dwie mleka z pestek dyni lub wody.
- Podaję na kanapki lub placki. Najlepiej jednak smakuje wyjadana palcem bezpośrednio z miseczki.
- Pasta jest niezwykle aromatyczna ze względu na pomidory i czosnek. Moim zdaniem nie wymaga doprawiania. Jeżeli jednak lubisz bardzo intensywne smaki to dodaj ulubione zioła.