To mój ulubiony przepis na domowe pieczywo, ponieważ zawsze się udaje, świetnie smakuje i nie wymaga zbyt dużo pracy. Chleb 100% żytni to najłatwiejsze pieczywo jakie można zrobić w domu. Wystarczy tylko odmierzyć składniki, wymieszać je ze sobą i pozostawić do wyrośnięcia. Reszta robi się praktycznie sama. Chleb jest niezwykle miękki w środku, ale ma twardą, chrupiącą skórkę.
Ciasto zwykle przygotowuję wieczorem, pozostawiam je do wyrośnięcia przez noc i piekę rano.
Jeżeli nie masz zakwasu możesz go przygotować zgodnie z podanym przeze mnie przepisem za zakwas. Instrukcja dotyczy zakwasu orkiszowego, niemniej żytni przygotowuje się dokładnie tak samo – dajesz tylko mąkę żytnią chlebową typu 720.


- 300 g mąki żytniej chlebowej typ 720
- 180 ml wody
- 140 g zakwasu żytniego
- 1 łyżeczka soli himalajskiej
- olej do posmarowania formy i dłoni
- Zakwas dokarmiam dzień przed pieczeniem chleba i pozostawiam w ciepłym miejscu, aby pracował (nie chowam do lodówki).
- Odmierzam porcję mąki i wsypuję ją do miski. Dodaję sól i mieszam suche składniki.
- Odmierzam porcję zakwasu i dodaję do miski z mąką. Dolewam wodę.
- Mieszam całość do połączenia składników. Chleba żytniego nie trzeba wyrabiać. Smaruję dłonie olejem i formuję bochenek.
- Formę do pieczenia smaruję olejem (dodatkowo można wysypać ją otrębami). Umieszczam w niej ciasto na chleb i nakrywam szczelnie folią spożywczą.
- Pozostawiam chleb do wyrośnięcia na minimum 12 godzin. Chleb powinien podwoić swoją objętość (nie należy piec niewyrośniętego chleba).
- Umieszczam formę z chlebem w zimnym piekarniku i nastawiam temperaturę 230 stopni (opcja góra-dół bez termoobiegu). Do piekarnika wstawiam też naczynie żaroodporne z wodą.
- Po 20 minutach zmniejszam temperaturę do 200 stopni. Jeżeli piekarnik nie osiągnął 230 stopni w podanym czasie to wydłużam pierwszy etap pieczenia w wysokiej temperaturze (ale nie dłużej niż 30 minut).
- Piekę kolejne 30 minut w temperaturze 200 stopni. Jeżeli chleb mocno się rumieni to nakrywam go folią aluminiową (niezbyt szczelnie).
- Wyciągam z piekarnika i pozostawiam do lekkiego przestygnięcia na ok 10 minut. Następnie wyjmuję z formy i studzę na kratce. Chleb kroję dopiero po całkowitym ostygnięciu.
