Mleko roślinne stanowi u nas podstawę deserów, napojów i koktajli. Nie stosuję go jako zamiennik mleka krowiego, np. w naleśnikach czy owsiance. Dla mnie jest to zupełnie inny produkt z odmiennymi właściwościami. Nie kupuję mleka roślinnego w kartonie (z małymi wyjątkami), zazwyczaj robię je sama. Domowe mleko roślinne ma czysty skład, a jego przygotowanie zajmuje na prawdę tylko kilka minut. Najczęściej robię mleko kokosowe lub migdałowe, ponieważ Kalinka lubi ich smak.
O ile mleko znika bardzo szybko o tyle z resztkami po jego produkcji nie jest już tak łatwo. Co zrobić z miseczką zmielonych migdałów? Wyrzucić szkoda, ponieważ migdały do tanich nie zależą, a do tego są bardzo zdrowe. Ja dodaję je niemalże do wszystkiego. A najbardziej smakują nam w połączeniu z białym serem i mango. Taki twarożek nadaje się do posmarowania naleśników lub kanapki, Kalina natomiast wyjada go palcem prosto z miski.


- 5 łyżek twarogu (u mnie śmietankowy ze Strzałkowa)
- 3 łyżki zmielonych migdałów (użyłam resztek z produkcji domowego mleka)
- 1/4 mango
- Wszystkie składniki umieszczam w kielichu blendera i dokładnie miksuję.
- Twarożek powinien mieć kremową konsystencję. Jeżeli twaróg jest zbyt suchy to możesz dolać odrobinę wody lub mleka.
- Jeżeli korzystasz z całych migdałów to namocz je przez noc w wodzie. Następnie odcedź i zblenduj (przy okazji zrób mleko migdałowe :D).
