Uwielbiam gotować wegańskie obiady. Wyzwala to we mnie dodatkowe pokłady kreatywności. Dania wegańskie wymagają mniej czasu i są po prostu tańsze niż dania mięsne. Staram się, aby nasza rodzina jadła 3-4 wegańskie lub wegetariańskie obiady tygodniowo. 1-2 razy w tygodniu jemy ryby i 1-2 razy mięso. Oczywiście różnie to bywa. Czasami mięsa jest więcej, innym razem nie ma ryb. Bywa i tak, że nie mam zakupów zrobionych, więc cały tydzień gotuję soczewicę na milion sposobów, której paczkę zawsze mam schowaną na czarną godzinę (koniecznie zobacz przepisy na dania z soczewicą 👈).
Aby dania wege miały smak często dodaję do nich pieczarki lub boczniaki. I tu pojawia się bardzo ważne pytanie „czy dzieci mogą jeść grzyby?”. Tak, mogą. ALE NIE WSZYSTKIE. Dzieci mogą jeść TYLKO grzyby hodowlane. Dzieciom absolutnie NIE MOŻNA DAWAĆ GRZYBÓW LEŚNYCH. Jeśli idziecie do lasu na grzyby to nie dawaj ich dziecku. Nie dawaj tych kupionych od grzybiarza z 30letnim starzem. Nie dawaj leśnych od wujka, który na grzybach zna się jak mało kto. Ani tych kupionych w sklepie, bo one też są z lasu. Nie ma znaczenia, że Ty je zjadasz i czujesz się dobrze. Do 12 r.ż. DZIECI MOGĄ JEŚĆ TYLKO GRZYBY HODOWLANE.
Skoro kwestia grzybów została wyjaśniona to przejdźmy do przepisu. Takie danie możesz podać od początku rozszerzania diety. Wiadomo, że nie będzie to pierwszy obiad maluszka, ale jak już poznacie podstawowe smaki i przejdziecie do bardziej złożonych dań to śmiało podawaj w 7, 8, 9, 10 miesiącu. Wszystko zależy od tego jak szybko idzie Wam rozszerzanie diety. UWAGA: dla malucha, który nie opanował jeszcze chwytu szczypcowego cieciorkę podaj lekko rozgniecioną (np. w palcach lub widelcem), aby zminimalizować ryzyko zadławienia.
Ekspresowy sos z ciecierzycą i boczniakami
Lista składników:
- 1 szklanka ugotowanej ciecierzycy
- 5 dużych boczniaków (opcjonalnie można zamienić na pieczarki, ale zmieni to smak)
- 1/2 cebuli
- 2 duże ząbki czosnku
- 1/2 czerwonej papryki
- 100 ml passaty pomidorowej
- 50 ml mleczka kokosowego (używam Real Thai w kartonie)
- 1 łyżka ajwaru
- 2 łyżki oleju
- 50 ml wody
Uwaga: Jeśli nie masz ajwaru to możesz pominąć ten składnik. Dodaj nieco więcej passaty i dosyp 1 łyżeczkę słodkiej papryki oraz 1/4 łyżeczki papryki wędzonej.
Podoba Ci się ten przepis? Postaw mi wirtualną kawę ☕️ buycoffee.to/gotujaca.mama
Sposób przygotowania:
- Cebulę i czosnek drobno siekam. Boczniaki kroję w kostkę, a paprykę w słupki.
- Na rozgrzaną patelnię wlewam olej i wrzucam cebulę. Podsmażam ok 1 minuty cały czas mieszając. Dodaję boczniaki i smażę kolejne 2-3 minuty aż boczniaki zaczną rumienić się. Dorzucam czosnek i paprykę. Smażę jeszcze 1 minutę i cały czas mieszam, aby czosnek nie przypalił się.
- Dodaję ajwar i passatę, dolewam mleczko kokosowe i wodę. Mieszam całość i gotuję ok 10 minut na średnim ogniu, aż sos lekko zgęstnieje. Na koniec dorzucam ugotowaną ciecierzycę i gotuję jeszcze 5 minut.
- Podaję z ryżem i ulubioną zieleniną.
Jeśli zastanawiacie się czy moje dzieci jedzą takie obiady to… Tak, prawie dwuletni Karol zjada ze smakiem. Poniżej jego talerzyk przed i po posiłku. Niestety prawie pięcioletnia Kalina niechętnie je tego typu sosy. Najczęściej zjada wtedy ryż i wybiera samą cieciorkę. To, że nie zjada nie oznacza, że nie proponuję jej tego obiadu. Zazwyczaj próbuje sosu, więc to duży krok w kierunku „nauczenia się” jedzenia tego co reszta rodziny.
Zachęcam Cię do obejrzenia filmów z mojego kanału Gotująca Mama na YouTube, w których pokazuję jakie produkty zazwyczaj kupuję oraz jak ułatwiam sobie gotowanie poprzez mrożenie produktów z krótkim terminem. Jeśli jeszcze nie subskrybujesz mojego kanału to zrób to koniecznie, aby nie przegapić kolejnych filmów.
